Niektórzy rodzice zachowują się jakby pozjadali wszystkie rozumy.To znaczy są strasznie przemądrzali i dziwią się, jeśli dziecko czegoś nie wie. Jakby zapomnieli, że nie dawno sami byli dziećmi i nie zawsze rozumieli, co to znaczy np. ,, czuć do kogoś mięte,, , ,,być w siódmym niebie,, , ,,kaszka z mlekiem,, itp. Dzieciaki ciągle pytają ,,co to znaczy, o czym ty mówisz?,,
Jeśli macie czasami problem w jak najprostszy sposób wytłumaczyć dziecku co to znaczy, to zapraszam po sięgnięcie książki pt ,, CO TO ZNACZY ....CZYLI 101 ZABAWNYCH HISTORYJEK, KTÓRE POZWOLĄ ZROZUMIEĆ ZNACZENIE NIEKTÓRYCH HISTORYJEK,, Grzegorza Kasdepke.
W książce znajdziecie 101 zabawnych, krótkich opowiadań tłumaczących najpopularniejszych wyrażeń np.
,,być w nie sosie, dolewać oliwy do ognia, drzeć z kimś koty, mieć klapki na oczach, rzucić okiem, udawać greka, wyprowadzić kogoś w pole,, i wiele wiele innych.
Opowiadania można czytać po kolei od pierwszego do ostatniego, można też czytać na wyrywki raz te raz tamte, raz krótsze raz dłuższe. Każde opowiadanie mówi o czymś innym, więc nie musicie się obawiać, że dziecko nie zrozumie, jeśli przyjdzie wam czytać książkę od końca. Jedno co łączy te wszystkie opowiadania jest osoba bohatera, sympatyczny chłopiec o imieniu Bartuś.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz